Mimo złej pogody pojechało około 30 osób, w tym 4 osoby z Bike Equipy. Byłam ja, Stefan, Zbyszek i Dziabąg. Pierwszy dzień Sandomierz - Golejów, cały w deszczu, po drodze zwiedzanie kościoła w Koprzywnicy, sanktuarium w Sulisławicach, pałacu w Wiązownicy-Dziękach. Tam też w pałacowych murach, odpoczynek i grochówka, czuliśmy się prawie jak właściciele posiadłości.Oczywiście mieliśmy przewodnika wycieczki Marka Juszczyka który wszędzie przybliżał historię zwiedzanych obiektów. 

Czytaj więcej: V Rajd Solidarności [29-31.05]

Jednodniowa wycieczka busowo-rowerowa na Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie to pierwsza tego typu w historii Equipy. Inicjatorem był Tomek (posiadacz busa) oraz Fuji, logistykiem - Stachu.

Zgodnie z pierwszym i jedynym planem cykliści stawili się pod Bramą Opatowską o godz. 6:30, gdzie zapakowano rowery do busa, a ludzi do samochodów (ja zostałam zgarnięta przez młodych starych w Lublinie chwilę po 8).
O godz. 9 wszyscy spotkaliśmy się w Łęcznej na parkingu pod kościołem. Okazało się, że wyprawa zyskała niemałe zainteresowanie - liczba uczestników osiągnęła liczbę 13 (bynajmniej nie parszywe Laughing): Tomek, Beata, Beata, Piotr, Stachu, Ema, Alutka, Mariusz (nowa twarz!), Aga, Wojciec, NooRm, Fuji i ja.

Czytaj więcej: Jeden dzień na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim [24.05]

Pierwsza niedziela maja zapowiadała się pogodowo idealnie na wycieczkę po górkach. Padło na Nowe - tam nie byliśmy jeszcze w tym sezonie.

Parę minut po 9 wyjechaliśmy spod Bramy Opatowskiej żółtym szlakiem w składzie: Stachu, Waldek, Stefan, Jacek, NooRm, Fuji, Kryha, Alina, Aga, Alutka, dwie nowe twarze z Tarnobrzega: Gabi i Ania oraz ja. Do równowagi płciowej brakowało jednej kobity, ale na trasie dołączyła jeszcze Ema. Co prawda dopiero w Łukawie, ale wynikło to z niedogadania się ze Stanisławem przez telefon...

Czytaj więcej: Nowe [03.05]

Na zbiórce o godz. 9 zjawiła się rekordowa liczba bikerów: Alina, Ania, Aga, Alutka, Gabi, i jeszcze jedna nowa twarz, przepraszam ale nie pamiętam imienia, Stefan, Piotrek, Stach, Sławek, Paweł, Fuji, Zbyszek, Wojtek, Dziabąg, Krystian, NooRm, Jacek i jeszcze jedna osoba której imienia nie zapamiętałam, naliczyłam 19 osób (rekord w tym roku, nie sprawdzałam lat poprzednich).

Czytaj więcej: Rytwiany [17.05]

Wycieczka z założenia miała być krótka i lekka - ot, taki majowy lajcik. Parę minut po 10 grupa cyklistów w składzie sztuk ośmiu (Ema, Alina, Beata, Stachu, Piotr, Stefan, Tomek i ja) wyruszyła w stronę Radomyśla. Na Powiślu dogonił nas spóźniony NooRm.

Czytaj więcej: Piknik majowy [01.05]