106 dzień roku
Imieniny: Abla, Anastazji, Bazylego, Modesta, Olimpii, Tytusa, Wiktoryna, Wszegniewa
W porannej ekipie pod lodem solenizanta nie było, hmmm... no to niestety trzeba jechać Smile A pogoda była taka, że prawie każdy tylko myślał o szybkim powrocie do domu, zaplanowany kierunek Międzygórz i w drogę... Okolice ulicy Kwiatkowskiego i pada...
 zwątpienie (jeden biker realizuje zwątpienie i wraca na ciepły kwadrat), ucieczka przed deszczem i ratuje nas daszek sklepu Polaris obok Biedronki, marudzenie, i szybka zmiana trasy na krótszą, kierunek - radary, potem Lenarczyce i chwila dezorientacji w Malicach i tu przerwa, impreza na całego: kanapki, napoje, kawa w tabletkach Wink Alutka się przyznała, że wczoraj była w Poznaniu i koziołków nie widziała Wink No dobra, będzie tego siedzenia, jedziemy dalej, Polanów, trochę głównej krakowskiej i skręt na Zawierzbie, mostek, sady... Jest super, powoli kończymy trasę, zbliżamy się do Sandomierza i tu dwójka bikerów płci różnej stwierdza, że to trasa za krótka i zawraca jeszcze na Kobierniki pośmigać Smile Reszta wykonała pamiątkowe foto przy wale i się rozjechała do domostw. 
Dziękuję Wszystkim za miło spędzony czas Smile
Shimano